Nie jest tajemnicą, że Kim Dzong Un jest użytkownikiem komputera iMac firmy Apple. Niewątpliwe, że korzysta on również z innych urządzeń kalifornijskiej firmy, co jest oczywiście zaprzeczeniem jego antykapitalistycznych poglądów i wrogości wobec Stanów Zjednoczonych, których marka Apple jest niejako symbolem. Kraje takie jak Korea Północna w większości próbują być samowystarczalne i ich mieszkańcy są zmuszeni do korzystania z rodzimych marek, które tworzą produkty bardzo niskiej jakości. W tym przypadku, grono odbiorców elektroniki użytkowej jest bardzo wąski i tylko nieliczne “elity” mają dostęp do współczesnej technologii, która podbija wszystkie wolne rynki.
Jedna z firm północnokoreańskich o nazwie Ryonghung postanowiła wydać urządzenie, które nawiązuje do jednego z produktów Apple. Chodzi tu o tablet, który został nazwany IPad, a więc jest to dobrze znane nam słowo. Oczywiście w przypadku innego kraju, Apple mogłoby pozwać daną firmę za użycie ich znaku towarowego i armia prawników byłaby już w drodze, aby zlikwidować urządzenie o identycznej nazwie. Nie jest to pierwszy przypadek, kiedy w Korei Północnej zostały naruszone prawa do patentu firmy Apple. Wiemy też, że w tym komunistycznym kraju, nie obowiązują żadne zasady, znane w naszym świecie i nikt nie jest w stanie na chwile obecną tego zmienić.
Przechodząc już do parametrów samego urządzenia Ryonghung iPad to nie ma ono oczywiście nic wspólnego z tabletami Apple. Jest to budżetowa jednostka, zapewne pracująca na Androidzie. Pod maską pracuje czterordzeniowy procesor (1.2 GHz) oraz 1 GB pamięci RAM. Pojemność wynosi 8 GB. Posiada on złącze HDMI oraz łączność z Internetem (cokolwiek maiłoby to znaczyć). Do zestawu dołączona jest fizyczna klawiatura.
Źródło: GizmoChina