Facebook jest swego rodzaju anomalią – z jednej strony jest to najpopularniejszy serwis społecznościowy w Polsce, na którym jesteś zapewne i Ty, i Twoi rodzice, nauczyciele i sąsiedzi, a i może nawet babcia… a z drugiej strony wiele osób, które ma na nim konto, często go przegląda, ale mało wstawia swoich treści (zdjęć, postów). Zwłaszcza ludzi młodych. Z czego to wynika?
Facebook jest jednym z niewielu serwisów społecznościowych, gdzie większość ludzi funkcjonuje pod swoim imieniem, nazwiskiem i wizerunkiem. Jest to ograniczające i narzuca bardziej poważny format wypowiedzi. Nie oznacza to, że na Facebooku nie można na przykład udostępniać memów, ale ogółem mówiąc, poczucie wolności i anonimowości jest znacznie mniejsze.
FB jest za to świetnym miejscem dla reklamodawców. Ilość informacji, które posiada na nasz temat ta platforma, pozwala na kierowanie reklam do wąskich grup, które z największym prawdopodobieństwem będą zainteresowane danymi usługami i produktami (na przykład sukien ślubnych kobietom, które planują zamążpójście).
Instagram to ulubiona platforma polskich influencerów. Za jej pomocą można pokazywać wszystko – czytane książki, jedzone dania, swoje zwierzaki, odwiedzone miejsca, czy po prostu siebie. Wszystko to w formacie „lekkostrawnym”, a więc poprzez zdjęcia i nagrania (w tym także tzw. lives, w trakcie których dostępny jest dla obserwujących czat i mogą oni zadawać pytania). Bycie popularnym na Instagramie może się opłacić – do osób z dużą ilością obserwujących chętnie zgłaszają się marki, zainteresowane współpracą reklamową.
Tylko skąd tych obserwatorów wziąć? Niestety nie jest to takie proste. Osób, które chcą być influencerami, jest bardzo wiele i większości z nich nie udaje się przebić. Ciekawą opcją jest zakup kilkuset, czy nawet kilku tysięcy obserwujących. W ten sposób nie będziemy mieli wrażenia, że postujemy sami dla siebie i łatwiej nam będzie zdobyć kolejnych obserwujących. Tego typu usługę można zakupić na przykład tutaj: https://instapromo.pl/produkt/instagram-followers-5000-obserwujacy-ig/. Dzięki niej zdobędziemy w mgnieniu oka realnych obserwujących z całego świata. To pozwoli nam postawić pierwsze kroki w zawodzie influencera, a jednocześnie znacznie szybciej zyskać na popularności.
Twitter to ciekawy przypadek. W wielu zachodnich krajach, zwłaszcza w USA, jest on niezwykle popularny. Konto na Twitterze mają niemal wszyscy znani celebryci, sportowcy, czy nawet politycy (jedno z kont na Twitterze z największą ilością obserwujących to konto prezydenta USA, Donalda Trumpa).
W Polsce jednak z jakiegoś względu słabo się ta platforma przyjęła (przynajmniej w porównaniu do Facebooka, czy Instagrama – wciąż jest to jedna z mniej popularnych platform społecznościowych w naszym kraju). Nie jest tak, że nikt jej nie używa, ale wiele osób uważa jej format za ograniczający (mała ilość znaków w jednej wiadomości, brak możliwości edytowania tweeta).
